Adaptacja w przedszkolu jest sprawą, która budzi wiele emocji u rodziców kilkulatków. Martwią się oni, jak ich pociechy poradzą sobie w przedszkolu oraz czy w ogóle będą chciały do niego chodzić. Nie ma na to niestety żadnej recepty. Można jednak podjąć kilka działań, które pozwolą maluchowi oswoić się z nowym dla niego etapem życia.
Czym jest adaptacja w przedszkolu?
Adaptacja to inaczej przystosowanie się do nowych warunków. Często jest ona utożsamiana z zaakceptowaniem zmian, które zaszły, czyli z przyzwyczajeniem się do nowej sytuacji i nowego otoczenia. Definicja ta nie obejmuje jednak poczucia zadowolenia. Wszak to, że zaakceptowaliśmy jakąś zmianę nie oznacza jeszcze, że jesteśmy szczęśliwi.
Dlatego też adaptacja u dzieci chodzących do przedszkola jest tematem trudniejszym, gdyż nie chodzi w niej wyłącznie o przyzwyczajenie się dziecka do nowej rzeczywistości. Jej celem jest sprawienie, aby maluch polubił chodzenie do przedszkola. Adaptacja w przedszkolu nie polega oczywiście tylko na zajęciach adaptacyjnych w placówce, ale i na tym, co może zrobić w domu rodzic, aby wspomóc dziecko. Co to może być?
Oswajanie dziecka z tym, co ma nadejść
Nikt nie lubi być stawiany przed faktem dokonanym czy rzucany na głęboką wodę. Dotyczy to także dzieci. Właśnie dlatego, zanim poślemy malucha do przedszkola, należy mu o nim opowiedzieć. Na początek warto wspomnieć o tym, że jest w nim dużo zabawek i dzieci chętnych do zabawy (która może trwać nawet cały dzień). Im więcej pozytywnych informacji usłyszy dziecko, tym łatwiej przebiegnie jego adaptacja w przedszkolu.
Dziecku należy też opowiedzieć o zasadach panujących w placówce. Zarówno tych dotyczące mycia rąk, jedzenia posiłków, jak i słuchania się nauczycielek. Nie warto jednak od razu informować dziecka, że w przedszkolu nie będzie rodziców. Wiadomość tą lepiej wtrącić pomiędzy tym, co dziecko uważa za atrakcyjne, aby informacja ta (podana na początku) nie przyćmiła całej reszty.
Pozytywne nastawienie i wspólne przygotowania
Przy oswajaniu dziecka z przedszkolem bardzo istotny jest entuzjazm i pozytywne nastawienie rodziców. Nie mogą oni pokazywać, że martwią się o to, jak ich pociecha poradzi sobie w nowym miejscu. Rodzice powinni „zarażać” dziecko radością a nie wątpliwościami. Pójście do przedszkola powinno mieć charakter wspaniałej przygody i wielkiego wydarzenia.
Przedszkolną wyprawkę rodzice powinni przygotować wspólnie z dzieckiem. Razem wybrać buty, worek, plecaczek czy wszystkie inne rzeczy, potrzebne przedszkolakowi. Dzięki temu dziecko będzie mieć poczucie pewnej kontroli oraz ważności całego wydarzenia. Maluch nie będzie jego biernym, ale czynnym uczestnikiem, który może o czymś zadecydować. A to doda mu pewności siebie.
Dotrzymywanie słowa i bliskość rodzica
Adaptacja w przedszkolu przebiegnie pomyślnie, jeśli rodzice zdecydują się na wcześniejsze zwiedzanie przedszkola razem z dzieckiem. Maluch powinien mieć w nim swobodę, móc oglądać wszystko to, na co ma chęć a rodzic powinien go motywować, aby to robił. Równie ważne są też pierwsze dni w przedszkolu, podczas których rodzic powinien być obecny. Dobrze też, aby zaczął delikatnie oswajać dziecko z brakiem swojej obecności, wychodząc na chwilę do toalety czy samochodu. Obowiązkowo powinien wtedy poinformować dziecko, za ile wróci. Dlaczego?
Nowe otoczenie sprawia, że dziecko może „stracić grunt pod nogami”. Nagle bowiem ktoś inny się nim opiekuje. Dlatego tak ważne jest poczucie pewności, że to, co rodzic powie, na pewno się wydarzy. Jeśli więc usłyszy, że tata odbierze je zaraz po obiedzie – tak właśnie musi się stać. Buduje to zaufanie i sprawia, że adaptacja w przedszkolu przebiega szybciej.
Słuchanie zamiast nagradzania
Niektórzy rodzice nagradzają dziecko za to, że było grzeczne w przedszkolu lub nie marudziło przy zaprowadzaniu. To błąd, taki maluch nie będzie bowiem koncentrować się na nawiązywaniu relacji w rówieśnikami czy zaklimatyzowaniu się w placówce, ale czekać na nagrodę. Pytanie tylko, co zrobi rodzic, jak nagrody staną się oczywiste i powszechne? Lepiej więc słuchać dziecka, niż nagradzać.
A kilkulatek na pewno opowie, co się działo w przedszkolu lub z czym sobie nie radzi. Może ma problem z korzystaniem z toalety, jedzeniem łyżką, lub wstydzi się prosić o pomoc nauczyciela? Przepracowanie tego w domu sprawi, że maluch łatwiej zaadoptuje się w przedszkolu. Będzie pewniejszy siebie i chętniej będzie brać udział w przedszkolnych zajęciach.
Trudne pożegnania i rola nauczycieli
Pierwsze dni w przedszkolu są trudne. Podobnie jak rozstania z rodzicami (dla każdej ze stron). Co jednak powinien zrobić rodzić, aby adaptacja w przedszkolu przebiegła pomyślnie? Jak powinien się pożegnać?
- uśmiechać się i nie rozczulać,
- powiedzieć, kiedy wróci po dziecko,
- pożegnać się tylko jeden raz,
- po pożegnaniu opuścić salę.
To tyle, co tak naprawdę może zrobić rodzic. Reszta pozostaje w rękach opiekunów przedszkolnych, którzy odpowiadają za dobre samopoczucie dziecka i za realizację zajęć adaptacyjnych. Jeśli więc dobrze przygotujemy nasze dziecko do pójścia do przedszkola, powinno się ono dość szybko w nim zaklimatyzować.